czwartek, 5 lutego 2015

Olejek rycynowy, którego może jeszcze nie widzieliście :)

Witajcie Kochane! 

Długo myślałam, co by tutaj ciekawego napisać. Zaczęłam ostatnio szukać informacji, jak poprawić wygląd i kondycję swoich rzęs. Nie są one w najgorszym stanie, jednak dlaczego by nie ulepszyć ich jeszcze bardziej? Oczywiście przeczytałam 100 postów i opinii i rankingów, jakie to kosmetyki najlepiej by mi pomogły w tej sytuacji. Nie chciałam również płacić kosmicznych pieniędzy za ten produkt, no i właśnie padło na olejek rycynowy. Zakupiłam olejek rycynowy, ale nie w Polsce, lecz w Finlandii, gdzie obecnie przebywam. Nazwa to Huile de ricin po (fińsku), made by France. Chciałabym Wam pokazać, jakie efekty osiągnę po miesiącu jego stosowania. 

A więc przejdźmy do sedna.
Świeżo po posmarowaniu nim moich rzęs wygląda to tak:



Zaś sam produkt prezentuje się następująco. Do nakładania go używam szczoteczki po tuszu. Akurat skończył się Astor ,więc padło na tę szczoteczkę, która myślę najlepiej pomoże w aplikacji.


Cena to 11 euro. Zobaczymy, czy adekwatna do produktu.
Tak, więc 5 marca pokażę Wam czy nastąpiła jakaś zmiana czy też nie. A może Wy macie jakieś doświadczenia z poprawą swoich rzęs lub jakieś porady, jak mieć zniewalające spojrzenie?


Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)
Malwina :*

2 komentarze:

  1. super blog
    będę tutaj częściej zaglądała, życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu
    pozdrawiam i zapraszam do mnie na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja do rzęs jestem zadowolona tylko z xlasha;)

    OdpowiedzUsuń